Caritas na Bliskim Wschodzie. Pomagamy im, by nie musieli uciekać

Kryzys migracyjny to problem bliższy nam, niż mogło się wydawać choćby rok temu. Zaczyna się jednak daleko. Na przykład na Bliskim Wschodzie, skąd ludzie uciekają przed wojną i skrajną biedą. Wspieranie ich na miejscu, tak aby nie byli zmuszeni do opuszczania swoich domów, to najlepsza forma pomocy. W ramach realizowanego przez Caritas Polska programu Rodzina Rodzinie w taką pomoc angażuje się coraz więcej pojedynczych darczyńców ale i wspólnot kościelnych.

Podczas gdy nasz niepokój wzbudzają informacje o inflacji sięgającej 9 proc., w Syrii żywność zdrożała w ciągu roku o blisko 130 proc. W kraju wyniszczonym przez trwającą już ponad 10 lat wojnę domową, 90 proc. społeczeństwa żyje poniżej progu ubóstwa, ludzie zadłużają się, aby pokryć podstawowe wydatki. Przede wszystkim jednak nadal giną – w ubiegłym roku działania zbrojne pochłonęły ponad 3,7 tys. ofiar, w tym 360 dzieci. Część kraju wciąż pozostaje areną starć, a liczba osób przesiedlonych na skutek wojny sięga już 13,5 mln (cała populacja liczy 18 mln). Ponad połowa z tych, którzy byli zmuszeni opuścić swoje domy (6,8 mln ludzi), wyjechało z Syrii i tuła się po świecie.

Zaangażowanie Kościoła

– Te alarmujące dane są dla nas jednocześnie wezwaniem do działania. Od 2016 r. prowadzimy program Rodzina Rodzinie, pomagając rodzinom na Bliskim Wschodzie, początkowo właśnie w Syrii, a od niedawna również w Strefie Gazy, Libanie i irackim Kurdystanie – przypomina ks. dr Marcin Iżycki, dyrektor Caritas Polska. – Dziesięć tysięcy podopiecznych programu skorzystało z pomocy finansowej, którą przeznaczają na najpilniejsze wydatki: żywność, leki, odzież, opiekę lekarską, opłacenie mieszkania, itp. Dzięki polskim darczyńcom przekazaliśmy w ramach programu ponad 63 mln zł – dodaje ks. Iżycki.

Wśród 20 tys. darczyńców, którzy zdecydowali się wesprzeć program od początku jego realizacji, są całe rodziny, pojedyncze osoby, a także dwa tys. organizacji kościelnych. Caritas Polska zachęca organizacje do udziału w programie zapewniając im dogodne warunki współpracy.

– Po zarejestrowaniu się na stronie caritas.pl/parafie każda z takich organizacji ma opiekuna ze strony Caritas Polska, który pozostaje do jej dyspozycji na każdym etapie współpracy: informuje o możliwościach wsparcia potrzebujących, przesyła materiały (drukowane oraz on-line), które pomagają wspólnocie promować ideę programu Rodzina Rodzinie. Organizacje kościelne są jednym z filarów programu, bo to wspólnoty, które wewnętrznie się mobilizują i podejmują różne inicjatywy w celu zebrania środków dla potrzebujących rodzin na Bliskim Wschodzie. Inspirują lokalną społeczność, pokazują, że jednocząc siły można mnożyć dobro – tłumaczy Anna Machowicz, specjalista ds. kontaktu z darczyńcami w Caritas Polska. – Przykładem zaangażowania może być parafia Matki Bożej Uzdrowienia Chorych w Tarnowskich Górach, która organizuje koncerty charytatywne. Najbliższy odbędzie się w niedzielę, 23 stycznia, z udziałem Haliny Mlynkovej i Sylwii Hazboun wykonującej pieśni Bliskiego Wschodu. Naszym pragnieniem jest, aby w program Rodzina Rodzinie zaangażowały się wszystkie parafie w Polsce, których jest ponad 10 tys. i wszelkie działające wokół nich wspólnoty: parafialne, modlitewne, zgromadzenia zakonne, zespoły Caritas, a także polskie misje katolickie w innych krajach.

Gest solidarności

Każda wspólnota przystępująca do programu otrzymuje „pakiet powitalny”, czyli materiały promocyjne (foldery informacyjne o sytuacji rodzin na Bliskim Wschodzie, plakaty, druki przelewu, certyfikat przyjaciela programu i kilka ciepłych słów w formie listu). Następnie co dwa miesiące dostaje (on-line) materiały pogłębiające wiedzę o rodzinach na Bliskim Wschodzie. Uczestnicząca w programie organizacja kościelna, poprzez różne aktywności, zbiera wśród członków wspólnoty datki i przekazuje je do Caritas Polska, skąd środki trafiają do potrzebujących rodzin w Syrii i innych krajach objętych programem.

– Dla członków organizacji kościelnych udział w programie jest gestem solidarności z potrzebującymi rodzinami na Bliskim Wschodzie. Czują potrzebę przekazania pomocy, aby dać tym rodzinom nadzieję na nadejście lepszych czasów, pokazać cierpiącym, że nie są sami i że darczyńcy w Polsce pamiętają o nich, modlą się za ich lepszą przyszłość – wyjaśnia Anna Machowicz. I dodaje, że w ostatnich miesiącach zaangażowanie w program Rodzina Rodzinie nabrało nowego znaczenia.

– W obliczu kryzysu migracyjnego na naszej wschodniej granicy wielu Polaków zastanawiało się, jak można pomóc. Odpowiedzią na to pytanie jest właśnie udział w programie Rodzina Rodzinie, bo dzięki pomocy na miejscu tysiące rodzin z Bliskiego Wschodu mogą pozostać w swoich domach i nie muszą mierzyć się z dramatyczną decyzją o ucieczce, szukając ratunku na granicach obcych państw – podkreśla specjalistka Caritas Polska.

Zostają jeśli mogą

Nikt nie chce opuszczać swego domu i ojczyzny, jeżeli tylko jest w stanie godnie żyć, a w trudnej sytuacji może liczyć na pomoc. Yousef Naeem alo Gerji, inżynier elektryk z Aleppo, jego żona Juliana (nauczycielka) i troje ich dzieci, z których najmłodsze ma 11 lat, podczas wojny musieli uciekać, ale nie chcieli zostawiać całego swojego dotychczasowego życia. Program Rodzina Rodzinie jest dla nich ogromnym wsparciem.

– Kiedy walki były najbardziej intensywne, przez chwilę byliśmy przesiedleni w obrębie Syrii. Postanowiliśmy jednak wrócić do domu, niezależnie od tego, co będzie. W naszej dzielnicy i wokół nas spadały pociski. Zostaliśmy, a ten pokój był naszym schronieniem – opowiada Juliana.

– Nie chcieliśmy zostawić naszego domu czy kraju. Trzymaliśmy się go, a Kościół był naszą opoką, zawsze wspierał nas duchowo, ale także ekonomicznie – wtóruje jej mąż. Dzięki programowi Caritas Polska rodzina może m.in. opłacić edukację syna, który rozpoczął studia.

– Ta pomoc jest niezbędna, ponieważ bez niej nasze wynagrodzenia nie wystarczają na zaspokojenie podstawowych potrzeb naszych dzieci – przyznaje nauczycielka.

– Każda złotówka przekazana na potrzeby podopiecznych programu Rodzina Rodzinie służy rozwiązaniu konkretnych problemów. O tym, że nie są to problemy tak bardzo nam odległe, jak mogło się wydawać, przekonaliśmy się organizując pomoc podczas kryzysu migracyjnego na polskiej granicy. Pomagając na Bliskim Wschodzie możemy całym rodzinom oszczędzić cierpienia i dramatycznych przeżyć. Przypominając o tym zwracamy się do wszystkich, bo każda pomoc jest cenna, ale szczególnie apelujemy do organizacji kościelnych, aby przyłączyły się do programu Rodzina Rodzinie – podsumowuje ks. Marcin Iżycki, dyrektor Caritas Polska.

Jak pomóc?

  • Przystępując do programu za pośrednictwem strony caritas.pl/rodzina
  • Dokonując wpłaty na wybrane konto:

numer konta dla Syrii: 36 1160 2202 0000 0003 2318 7181

tytułem: Rodzina Rodzinie – Syria

numer konta dla Strefy Gazy, Iraku, Libanu: 77 1160 2202 0000 0000 3436 4384

tytułem: Rodzina Rodzinie – Strefa Gazy/Irak/Liban

  • Wysyłając SMS o treści RODZINA pod numer 72052 (koszt 2,46 zł)